Relatywnie niski udział Amerykanów w wyborach prezydenckich przedstawiany jest często jako dowód apatii elektoratu, ale problem jest o wiele bardziej złożony. Przyjęty w Stanach Zjednoczonych wskaźnik frekwencji, mierzony w stosunku do populacji w wieku wyborczym, obejmuje znaczną liczbę osób nieuprawnionych do głosowania, co o kilka procent sztucznie obniża partycypację wyborczą w statystykach wyborczych. Prawne wymogi rejestracji wywierają znaczny wpływ na różnicę między frekwencją wyborczą w Stanach Zjednoczonych i Zachodniej Europie. Wygląda na to, że partycypacja wyborcza w amerykańskich wyborach prezydenckich wzrosłaby o ponad dziesięć procent, gdyby przyjęto europejski system rejestracji wyborców.
http://biblioteka.oap.uw.edu.pl/wp-content/uploads/2013/03/kiemiski-zbigniew-poziom-frekwencji-w-amerykaskich-wyborach-prezydenckich.pdf”]