Świat Zachodu, w tym Niemcy, przez wiele lat po upadku komunizmu funkcjonował w atmosferze stabilizacji społeczno-politycznej, wzrostu dobrobytu i nadziei na lepszą przyszłość. Dlatego wpierw kryzys ekonomiczny i związany z nim kryzys polityczny, wzmocnione później przez kryzys migracyjny podważyły wspominianą stabilizację, stały się powodem dla kontestowania dotychczasowego modelu liberalnej demokracji. Mimo, generalnie dosyć wysokiego, zaufania do demokracji w Europie (w tym w Niemczech), niestabilność, wrażenie społecznego i politycznego chaosu, utrata poczucia bezpieczeństwa, niewydolność dotychczasowych instytucji, nierówności społeczne, rozchwianie norm, brak solidarności w obliczu kryzysu, słabości integracji europejskiej wzbudzają frustrację części obywateli oraz poszukiwanie winnych tego stanu rzeczy.
Przejawia się to również w narastających oddolnych nastrojach niechęci i nieufności do szeroko rozumianych elit, bezradnych wobec negatywnych skutków procesów globalizacji, mieszania się kultur, religii i tożsamości oraz rosnącej rzeszy mieszkańców Europy poszkodowanych przez neoliberalny „turbokapitalizm”.