
Zagrożenie atakami terrorystycznymi stanowi charakterystyczną cechę współczesnych rozważań nad bezpieczeństwem przestrzeni publicznej oraz obiektów i obszarów powiązanych symbolicznie z cywilizacją Zachodu, czy szerzej z takimi przejawami masowej kultury, wobec których pojawia się wyraźny sprzeciw środowisk powiązanych z organizacjami terrorystycznymi. Ze względu na narastającą intensyfikację ataków terrorystycznych oraz ich precyzyjny charakter, analizy we wskazanym przedmiocie winny zajmować się zarówno ogólnie ujmowaną przestrzenią publiczną, jak i poszczególnymi jej elementami. Stąd obok pogłębiania aspektów teoretycznych związanych z problematyką współczesnego terroryzmu, coraz bardziej naglącą koniecznością stają się badania koncentrujące się na wybranych częściach przestrzeni, w tym na obiektach służących organizacji przedsięwzięć o charakterze masowym. Imprezy masowe jako wydarzenia skupiające medialną uwagę oraz wzbudzające powszechne zainteresowanie fanów i kibiców stanowią stosunkowo łatwy i spektakularny cel pozwalający osiągnąć terrorystom, tak pożądany przez nich, rozgłos. Już na początku lat 70. XX w. Brian Jenkins akcentował dążenia terrorystów do przyciągania uwagi. Jego słynna sentencja terroryzm jest teatrem w zrozumiały sposób oddaje skomplikowaną machinę doboru celu ataku – miejsce takie ma bowiem sprawić, iż o postulatach terrorystów lub samym fakcie ich istnienia ma dowiedzieć się jak najszersza rzesza odbiorców. Liczba ofiar nie jest już tak istotna jak ich umiejscowienie w czasie i przestrzeni. Traumatyczny wymiar ataków na lotniska, jarmarki, miejsca wzmożonego ruchu pieszego, okolice stadionów czy kawiarnie w centrum miast wzmaga zastraszanie społeczeństw i zdaje się, iż coraz silniej definiuje specyfikę ataków odnotowywanych obecnie w państwach europejskich.