Analiza zagadnienia skłania ku refleksji, że formuła finansowania parlamentarnej kampanii wyborczej – mimo że od lat udoskonalana – nie uzyskała jeszcze ostatecznego kształtu. Choć pryncypia (jawność, kontrola, finansowanie z budżetu państwa) są okrzepłe to zarazem szczegołówe regulacje potrzebują dalszych obserwacji i modyfikacji. Zamysł prawodawcy wymaga empirycznego ugruntowania. Kolejne kampanie wyborcze pozwalają uczestnikom procesów politycznych lepiej zrozumieć charakter nałożonych powinności i tym samym dostosować do nich swe zachowania.
Szczególnie wielkim zadaniem obciążono pełnomocnikow finansowych komitetów. Praktyka III RP uwidacznia, że w wielu wypadkach zawiłość stosowanych regulacji przerasta ich zdolność prawidłowego wypełnienia obowiązków. Na tle problematyki finansowania kampanii wyborczej daje się dostrzec zjawisko profilowej reorientacji partii politycznych. Przechodzenie partii politycznych na finansowanie ze środków publicznych i tym samym uniezależnianie od hojności obywateli sprawia, że partie nie zmuszone intensywnie zabiegaą o potencjalnych darczyńców, mogą przestawać wsłuchiwać się w ich potrzeby. Coraz bardziej natomiast stawać się otwarte na żądania beneficjentów społecznego podziału dóbr. Nie jest to tendencja obserwowana wyłacznie w Polsce. Odnotowujemy ją również w rzeczywistości innych państw europejskich, które za podstawę finansowania partii politycznych przyjęły środki publiczne.